czwartek, 20 marzec 2025 09:47

27-latka straciła 52 tysiące złotych przez fałszywą inwestycję

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
27-latka straciła 52 tysiące złotych 27-latka straciła 52 tysiące złotych fot: pixabay

Internetowe oszustwa inwestycyjne stają się coraz bardziej powszechne. 27-letnia mieszkanka powiatu płońskiego straciła ponad 52 tysiące złotych, wierząc w ofertę szybkiego zysku. Po kliknięciu w reklamę i rozmowie z rzekomym doradcą finansowym zainwestowała swoje oszczędności, a następnie zaciągnęła kredyt, licząc na wysokie zwroty. Gdy próbowała wypłacić zarobione środki, jej konto zostało zablokowane. Dopiero wtedy zorientowała się, że padła ofiarą manipulacji. Policja przestrzega przed podobnymi schematami i apeluje o zachowanie ostrożności.

Spis treści:

Fałszywa reklama i pierwsza wpłata

27-letnia mieszkanka powiatu płońskiego uwierzyła w internetową reklamę promującą szybki zysk. Kliknęła w nią i została przekierowana na stronę, gdzie podała swoje dane kontaktowe. W krótkim czasie skontaktował się z nią mężczyzna przedstawiający się jako doradca inwestycyjny. Polecił jej instalację aplikacji giełdowej. Kobieta wpłaciła początkowo 250 zł, co miało być pierwszym krokiem do większych zysków. Widziała w aplikacji, jak kwota na jej koncie rośnie. To skłoniło ją do dalszych inwestycji.

"Kilka tygodni temu 27-letnia mieszkanka powiatu płońskiego natknęła się w Internecie na reklamę obiecującą szybki i łatwy zarobek. Zainteresowana ofertą kliknęła reklamę i została przekierowana na stronę, gdzie podała swoje dane kontaktowe. Po pewnym czasie zadzwonił do niej mężczyzna, przedstawiając warunki współpracy. W celu rozpoczęcia inwestycji kobieta musiała zainstalować aplikację giełdową umożliwiającą operacje dotyczące akcji, obligacji, a także handlu kryptowalutami. Następnie wpłaciła 250 zł, jednak na tym się nie skończyło." - W artykule pojawiły się dwie wypowiedzi rzeczniczki prasowej Komendy Powiatowej Policji w Płońsku, kom. Kingi Drężek-Zmysłowskiej

Manipulacja i utrata oszczędności

Oszuści działali metodycznie, zdobywając coraz większe zaufanie kobiety. Regularny kontakt za pomocą komunikatora i obietnice dużych zysków utwierdzały ją w przekonaniu, że trafiła na korzystną okazję. Doradca inwestycyjny zaproponował jej powiększenie inwestycji. Przekonał ją do zaciągnięcia kredytu na 50 tysięcy złotych i przelania całej kwoty na wskazane konto. W ramach dalszej współpracy na jej konto wpływały środki, które miała przekazywać na portfele internetowe. W rzeczywistości były to transakcje związane z procederem prania pieniędzy.

Przełomowy moment – blokada środków

W aplikacji inwestycyjnej kobieta widziała, że jej saldo wynosi już 20 tysięcy dolarów. Gdy próbowała je wypłacić, system zablokował transakcję. Po chwili otrzymała wiadomość e-mail informującą, że aby odblokować konto, musi wpłacić dodatkowe 6 tysięcy dolarów. Zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Łącznie straciła ponad 52 tysiące złotych. Nie miała już żadnej możliwości odzyskania środków.

"Zachęcona wizją dużych zysków 27-latka kontynuowała inwestowanie, wpłacając kolejne środki. Oszust, kontaktując się z nią za pomocą komunikatora, stopniowo zdobywał jej zaufanie, a nawet nakłonił do zaciągnięcia kredytu w wysokości 50 tys. zł, by zwiększyć rzekome zyski. W ramach dalszej współpracy na konto bankowe 27-latki wpływały też pieniądze, które miała przekazywać na wskazane przez „doradcę inwestycyjnego” wirtualne portfele. W aplikacji inwestycyjnej kobieta widziała, jak jej środki rosną – saldo pokazywało wysokie zyski. Jednak gdy próbowała wypłacić rzekomo zarobione 20 tys. dolarów na swoje konto bankowe, transakcja została zablokowana. Wkrótce otrzymała wiadomość e-mail z informacją, że aby odblokować środki, musi wpłacić dodatkowe 6 tys. dolarów. Dopiero wtedy zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Straciła łącznie ponad 52 tys. zł." - W artykule pojawiły się dwie wypowiedzi rzeczniczki prasowej Komendy Powiatowej Policji w Płońsku, kom. Kingi Drężek-Zmysłowskiej

Jak nie dać się oszukać

Policja ostrzega przed podobnymi oszustwami i przypomina, jak się przed nimi chronić:

  • Nie ufaj reklamom obiecującym szybki zysk – oszuści często używają fałszywych stron.
  • Nie podawaj swoich danych osobowych na podejrzanych stronach – może to skutkować kontaktem ze strony przestępców.
  • Nie instaluj aplikacji wskazanych przez nieznajomych – mogą one przejąć kontrolę nad Twoim urządzeniem.
  • Sprawdzaj legalność platformy inwestycyjnej – upewnij się, że posiada wymagane licencje.
  • W razie wątpliwości skonsultuj się z doradcą finansowym lub Komisją Nadzoru Finansowego.
  • Nie zgadzaj się na przelewanie pieniędzy przez Twoje konto na wskazane numery rachunków – możesz stać się częścią przestępczego procederu.

Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie. Apeluje także o ostrożność i zachowanie zdrowego rozsądku przy internetowych inwestycjach.

źródło: plonsknews