piątek, 24 maj 2024 08:53

Znany podróżnik z Płocka aresztowany w Kongo

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Afryka - Kongo Afryka - Kongo fot: pixabay

Mariusz Majewski, podróżnik z Płocka i rekordzista Guinnessa, znalazł się w dramatycznej sytuacji w Demokratycznej Republice Konga. 52 - letni Polak, który odwiedził wszystkie kraje członkowskie ONZ, w tym Koreę Północną, stał się ofiarą ciężkich oskarżeń i pokazowego procesu, którego konsekwencje mogą być dla niego tragiczne. Jego historia rzuca światło na losy obcokrajowców, w regionach konfliktowych oraz zawiłości międzynarodowej dyplomacji.

Mariusz Majewski - podróżnik rekordzista

Przed osiągnięciem 40. roku życia, Mariusz Majewski odwiedził 193 kraje członkowskie ONZ, stając się symbolem globalnego obywatela. Jego podróżnicze dokonania, obejmują zdobycie rekordu Guinnessa za "najdłuższy dzień" - dzień trwający 49 godzin, dzięki przemyślanemu planowaniu przejścia z Samoa, do Samoa Amerykańskiego przez linię zmiany daty.

Aresztowanie w Demokratycznej Republice Konga

Podczas ostatniej wyprawy do Afryki, Majewski został aresztowany w DRK - kraju, który od dziesięcioleci pogrążony jest w konfliktach i niedawno doświadczył próby zamachu stanu. Informacja o jego zatrzymaniu, dotarła do opinii publicznej, gdy podróżnik przebywał w więzieniu i czekał na proces, który odbił się szerokim echem w mediach.

Dramatyczny proces i jego konsekwencje

23 marca odbył się proces Mariusza Majewskiego, podczas którego 200 osób było świadkami zarzutów, tak poważnych jak sabotaż. Prokurator żądał nawet kary śmierci, którą Demokratyczna Republika Konga przywróciła w marcu 2024 roku. Rodzina Majewskiego, była w kontakcie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych RP, jednak proces prawny napotykał liczne przeszkody, w tym brak polskiej ambasady w DRK.

Działania dyplomatyczne i międzynarodowy rezonans

Sprawą Majewskiego, zajęły się najwyższe władze polityczne, w tym Andrzej Szejna, wiceminister spraw zagranicznych, który wyraził dezaprobatę wobec postawionych zarzutów. Dyplomacja polska, mimo braku bezpośrednich przedstawicielstw w DRK, starała się negocjować uwolnienie podróżnika, co dodatkowo skomplikowały zmiany polityczne w kraju.

Niepewna przyszłość

Sytuacja Mariusza Majewskiego, pozostaje niepewna. Z jednej strony obiecujące rozmowy dyplomatyczne, z drugiej - realne zagrożenie wieloletnim więzieniem lub nawet karą śmierci. Ta historia, ukazuje nie tylko osobiste dramaty w obliczu globalnych konfliktów, ale również wyzwania, z jakimi muszą mierzyć się zarówno osoby prywatne, jak i instytucje państwowe w skomplikowanej arenie międzynarodowej.

Źródło: Portal Płock