Tajemniczy bagaż
Zdarzenie miało miejsce około godziny 21, kiedy to straż graniczna otrzymała informację o podejrzanym bagażu, pozostawionym na antresoli terminala lotniska Warszawa - Modlin. Niezwłocznie wyznaczono strefę bezpieczeństwa i rozpoczęto ewakuację osób przebywających w terminalu. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, policję oraz straż pożarną, aby zapewnić kompleksową reakcję na potencjalne zagrożenie. Dagmara Bielec, rzeczniczka prasowa Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej, przekazała, że ewakuacja objęła około 200 osób, a pirotechnicy po dokładnym sprawdzeniu i prześwietleniu zawartości reklamówki stwierdzili, że nie stanowi ona żadnego zagrożenia. Działania służb, mimo wzbudzonego niepokoju, nie wpłynęły na zakłócenie ruchu lotniczego.
Bezmyślność i roztargnienie - główne przyczyny
Straż graniczna podkreśla, że większość incydentów związanych z pozostawionymi bagażami, wynika z roztargnienia, lub bezmyślności podróżnych. Często bagaże zostają porzucone, gdy ich właściciel decyduje się na zakupy czy korzystanie z toalety, niekiedy są to również przedmioty uznane za nadbagaż, lub po prostu niepotrzebne. Każde takie zdarzenie, wymaga jednak uruchomienia procedur bezpieczeństwa, co znacznie komplikuje funkcjonowanie portu lotniczego.
Apel do podróżnych
Straż graniczna, apeluje do wszystkich podróżujących o zachowanie ostrożności i pilnowanie swoich bagaży. Przypomina, że nieuwaga może skutkować nie tylko niepotrzebnym alarmem, ale również sankcjami w postaci mandatów. Dbałość o swoje rzeczy, to nie tylko kwestia bezpieczeństwa, ale również płynności działania lotniska.
Incydent na lotnisku Warszawa - Modlin, choć zakończył się bez stwierdzenia realnego zagrożenia, stanowi przypomnienie o konieczności zachowania czujności i odpowiedzialności za swoje bagaże. Odpowiednie postępowanie podróżnych może znacząco przyczynić się do uniknięcia podobnych zdarzeń w przyszłości i zapewnić bezpieczną oraz sprawną obsługę w portach lotniczych.
Źródło: tvn24.pl
