Czemu akurat plecy?
Zastanów się: tatuaże na plecach od lat należą do najpopularniejszych z kilku powodów. Po pierwsze, masz tam naprawdę dużą, gładką powierzchnię. Podczas gdy na ramieniu czy nadgarstku musisz kombinować z wielkością i kształtem wzoru, na plecach możesz postawić na coś spektakularnego. Masz pomysł na dużą mandalę, rozległy krajobraz, może zarys miasta, pióra, skrzydła czy drzewo życia z gęsto wijącymi się korzeniami? Wszystko jest do zrobienia. Po drugie, skóra na plecach jest dość „stabilna” – nie starzeje się tak szybko i nie rozciąga jak na brzuchu czy udach, dzięki czemu Twój tatuaż może wyglądać dobrze przez lata. No i po trzecie, jeśli pracujesz w miejscu, gdzie lepiej nie epatować tatuażami, plecy są łatwe do zakrycia.
Jak przygotować się do tatuażu na plecach?
Zanim rzucisz się na głęboką wodę i umówisz termin w studio, warto trochę pogłówkować. Po pierwsze: pomyśl nad wzorem. Jasne, można iść „na spontanie”, ale plecy to jednak duży format, a tatuaż zostaje z Tobą na lata. Może warto naszkicować pomysł, pogadać z tatuażystą np. ze studia tatuażu z Warszawy – Jungle Tattoo, poszperać w necie, poszukać inspiracji na Instagramie albo Pinterest? Pomyśl, co ma dla Ciebie znaczenie. Lubisz symbolikę, wzory etniczne, a może inspiruje Cię sztuka secesyjna albo modernistyczne klimaty?
Po drugie: skóra. Jeśli właśnie wróciłeś z wakacji i jesteś spalony słońcem jak grzanka, to nie jest najlepszy moment na tatuaż. Lepiej odczekaj, aż skóra się zregeneruje. No i postaraj się ją dobrze nawilżać. Im zdrowsza skóra, tym łatwiej będzie się wbijał tusz i tym lepszy będzie ostateczny efekt.
Po trzecie: wybierz dobre studio tatuażu w Warszawie. Nie musi to być jakaś supermodna miejscówka, gdzie musisz czekać pół roku na wolny termin (choć to często znak, że mają dobrych artystów). Najważniejsze, żeby studio było profesjonalne, czyste, a tatuażyści mieli solidne portfolio. Pogadaj ze znajomymi, poczytaj opinie w sieci. Czasem wystarczy prosta fraza w Google, typu „tatuażysta Warszawa opinie” i już masz przegląd, gdzie ludzie wychodzą zadowoleni, a gdzie lepiej nie zaglądać.
Czego się spodziewać podczas sesji?
No dobra, umówiłeś się i teraz co? Po pierwsze, nastaw się, że plecy to spory obszar – może okazać się, że jeden dłuższy wzór to nie jedna sesja, a kilka. Tatuażysta może podzielić projekt na etapy, żebyś nie musiał leżeć kilkanaście godzin na stole i umierać z nudów czy bólu. A propos bólu: każdy ma inny próg wytrzymałości, ale umówmy się – igła wbijająca się w skórę nie jest jak masaż relaksacyjny. Plecy jednak należą do tych miejsc o średniej wrażliwości. Mocniej może boleć w okolicy kręgosłupa i łopatek, bo tam skóra bliżej kości. Dobrze jest porozmawiać z tatuażystą o tym, czego się spodziewać i jak się przygotować. Wielu oferuje przerwy, wodę, czasem maszyny do chłodzenia, a jeśli Ty potrzebujesz chwilki wytchnienia, po prostu powiedz. To Twój tatuaż, Twoja skóra, masz prawo do komfortu.
Gdzie szukać dobrego studia tatuażu w Warszawie?
Warszawa jest pełna kreatywnych ludzi, w tym utalentowanych tatuażystów. Zatem gdzie szukać? Zacznij od internetu: recenzje, grupy na Facebooku, Instagram – to kopalnia wiedzy. Wiele osób chwali się swoimi tatuażami i taguje tatuażystów, co pozwala szybko namierzyć konkretne osoby z fajnym stylem. Portfolio to absolutna podstawa: popatrz na to, jak tatuażysta radzi sobie z cieniowaniem, kolorem, liniami, jak wyglądają jego prace w różnych etapach. Oczywiście, na żywo też warto się przejść. Pójść np. do studia tatuażu w Warszawie – Jungle Tattoo, zobaczyć, jak wygląda, porozmawiać z kimś z obsługi. Czystość, porządek, higiena i sterylne narzędzia to podstawa. Jeśli ktoś ma problem z pokazaniem Ci sprzętu i wytłumaczeniem procedur sanitarnych, to sygnał, żeby poszukać gdzie indziej.
Jak dbać o tatuaż na plecach po zabiegu?
Kiedy już dumnie wyjdziesz ze studia z nową ozdobą, zaczyna się proces gojenia. To ważne, żebyś nie zepsuł ciężkiej pracy artysty niechlujną pielęgnacją. Po pierwsze, słuchaj wskazówek tatuażysty – oni wiedzą, jak postępować. Zwykle zalecają mycie tatuażu delikatnym mydłem, stosowanie specjalnych kremów do pielęgnacji i unikanie moczenia tatuażu w basenie czy morzu przez kilka tygodni (sorry, jeśli planowałeś urlop z nurkowaniem). Nie opalaj się, bo słońce może wypłowieć kolory i spowodować problemy z gojeniem. Na plecach trochę trudniej jest samemu zobaczyć, co tam się dzieje, więc poproś kogoś o pomoc w nakładaniu kremu czy kontrolowaniu procesu gojenia.
Czego unikać po wyjściu studia tatuażu z Warszawy?
Przed tatuażem nie szalej z alkoholem czy litrami kawy. Po co Ci to? Alkohol i kofeina mogą sprawić, że krew jest rzadsza i tatuażysta będzie się męczył z osadzaniem tuszu. Poza tym, jeśli jesteś spięty czy niewyspany, cały proces będzie mniej przyjemny. Nie smaruj się niczym bez konsultacji – skóra powinna być czysta i sucha. Po zrobieniu tatuażu też trzeba uważać: unikaj zbyt obcisłych ubrań, które mogłyby ocierać świeżą ranę, i śpij tak, żeby nie wycierać wzoru w pościel. Tu warto być przezornym. Masz ten tatuaż na lata, więc kilka dni czy tygodni dodatkowej ostrożności to niewielka cena za świetny efekt końcowy.
Salon tatuażu z Warszawy czeka na Ciebie!
Tatuaż na plecach to duże przedsięwzięcie, ale potrafi być jedną z najlepszych decyzji, jeśli chodzi o ozdobienie ciała. Możesz stworzyć tam prawdziwe dzieło sztuki, które będzie Cię zachwycać latami. Najważniejsze to dobrze się przygotować: przemyśl wzór, zadbaj o skórę, znajdź solidne studio tatuażu w Warszawie, w którym pracują ludzie z pasją i talentem. Zaplanuj sobie czas na gojenie, słuchaj instrukcji tatuażysty, a przede wszystkim miej w głowie, że jest to proces. Tatuaż nie musi powstać w jeden dzień, a jeśli to coś większego – cierpliwość będzie Twoim sprzymierzeńcem.
W stolicy znajdziesz naprawdę wiele miejsc, w których artyści tatuują w różnych stylach. Od minimalistycznych linii, przez złożone mandale i geometrie, po portrety, realistyczne sceny, animalistyczne motywy czy graffiti na skórze. Znalezienie tego „swojego” studia może trochę potrwać, ale to normalne. Nie spiesz się, przejrzyj portfolio, porównaj opinie i odwiedź kilka miejsc, zanim podejmiesz decyzję.
Na koniec warto podkreślić: tatuaż to nie tylko wzór, ale i doświadczenie. Chodzi o proces tworzenia, rozmowy z tatuażystą, wspólne dopracowywanie szczegółów, no i satysfakcję, gdy po kilku sesjach wreszcie ujrzysz gotowe dzieło. To trochę jak mini-podróż do własnej kreatywnej krainy. Jeśli dobrze to rozegrasz, plecy staną się nie tylko miejscem na tatuaż, ale i przestrzenią, w której możesz opowiedzieć swoją historię. Teraz wiesz już, na co zwrócić uwagę i jak się przygotować. Powodzenia i pamiętaj – to Ty decydujesz, co chcesz mieć na swoim ciele!