Spis treści:
- Okoliczności pożaru - ewakuacja pracowników
- Dowody wskazujące na podpalenie
- Zatrzymanie podejrzanego
Okoliczności pożaru - ewakuacja pracowników
Pożar wybuchł około godziny 2 w nocy. W tym czasie w magazynie sklepu znajdowały się cztery pracownice. Kobiety zauważyły dym i natychmiast ewakuowały się na zewnątrz. Dzięki ich szybkiej reakcji, nikt nie odniósł obrażeń. Powiadomiły służby ratunkowe, co pozwoliło na natychmiastową interwencję.
Na miejsce skierowano kilkanaście zastępów straży pożarnej, które przez kilka godzin walczyły z ogniem. Policjanci zabezpieczyli teren, aby umożliwić sprawne prowadzenie akcji gaśniczej.
Dowody wskazujące na podpalenie
Po zakończeniu akcji gaśniczej, na miejscu zdarzenia pojawiła się policyjna grupa operacyjno-dochodzeniowa, prokurator oraz biegły z zakresu pożarnictwa. Zebrane dowody, w tym ślady i nagrania z monitoringu, wskazały na podpalenie. Ogień został wzniecony w koszach na śmieci, co doprowadziło do szybkiego rozprzestrzenienia się płomieni na elewację i dach budynku.
W wyniku pożaru całkowicie zniszczony został dach wraz z instalacją fotowoltaiczną, a także wyposażenie sklepu oraz towar. Straty oszacowano na łączną kwotę blisko 7 milionów złotych.
Zatrzymanie podejrzanego
Dzięki materiałom z monitoringu, funkcjonariusze zidentyfikowali sprawcę. Okazał się nim 28-letni mieszkaniec Płońska, wcześniej karany za kradzieże i rozboje. Policjanci odnaleźli mężczyznę w drewnianej przybudówce na terenie jego posesji, gdzie przechowywano drewno. Ukrywał się tam, zamykając pomieszczenie na kłódkę. Podczas zatrzymania okazało się, że klucz do pomieszczenia był w jego posiadaniu.
Na wniosek prokuratury, sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące. Mężczyźnie postawiono zarzut sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu, lub zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Źródło: KPP w Płońsku